Witajcie Kochani :)
Jako, że był Dzień jeża już,
moje dzieciaczki zrobiły własne jeżyki.
Przy okazji:
- ćwiczyliśmy wycinanie nożyczkami,
- rozwijaliśmy koordynacje wzrokowo-ruchową,
- ćwiczyliśmy motorykę małą,
- nauczyliśmy się dużo o jeżach.
A takie jeżyki powstały:
Pozdrawiam
witaminka
Agatko! Wspaniałe prace, Jeżyki jak żywe - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńale masz zdolne te dzieciaczki:))super jeżyki:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne jeżyki, jest nawet tęczowy.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Dzieci mają niesamowitą wyobraźnię- fantastyczne jeżyki ;) A próbowałaś z bombek styropianowych przeciętych w pół i połówek patyczków do uszu; nadziewasz zostawiając nosek, potem zanurzasz do góry nogami w rozrobionej farbie...? Na pewno dzieciom by się spodobały i lekkie na ozdobę choinkową ;)
OdpowiedzUsuńO swietny pomysł, tak jeszcze nie robilismy, muszę zakupić wiecej patyczków hihihih
Usuń