Witajcie Kochani :)
Kilka dni temu poprosiłam dobre duszyczki
o resztki włóczek, sznureczków, czy mulinek.
I jakież było moje zdziwienie gdy po powrocie z pracy
zobaczyłam trzy wielkie paczuchy,
wypchane po brzegi przydasiami,
nie tylko włóczkami.
Kochane moje popłakałam się ze szczęścia,
wreszcie mam na czym pracować z dzieciaczkami
i nie martwic się czy mi wystarczy.
Dziewczynki jesteście ANIOŁAMI.
Bardzo bardzo bardzo DZIĘKUJĘ.
A teraz zobaczcie co dostałam i od kogo.
Wszystkie paczki przyszły tego samego dnia
(zmówiłyście się?).
Pierwsza otworzona paczucha przybyła od
i po brzegi wypchana była włóczkami
w ilości wielkiej
(Marzenka ma inną definicję resztek i końcówek
niż ja hihihih):
Marzenko nie wiem jak Ci dziękować.
Kochana ściskam Cie mocno i pozdrawiam gorąco.
DZIĘKUJĘ
Kolejna paczka przyszła od
która obdarowała mnie masa przydasi najróżniejszych,
nie tylko włóczkami.
Zobaczcie sami:
Aniu strasznie się wzruszyłam taka ilością
podarków,
mogę tylko powiedzieć
DZIĘKUJĘ
DZIĘKUJĘ
DZIĘKUJĘ
I jeszcze mega paka od
Ula obdarowała moje dzieciaczki i mnie przy okazji
ogromną ilością papierowych ścineczków.
Wśród nich znalazłam tez naklejki, stempelki itp.
Uleńko bardzo dziękuję, dziękuję też Twojej córci, która
też zachciała się podzielić z innymi dziećmi.
Aniołki moje bardzo Wam
DZIĘKUJĘ
Kochani jak widzicie istnieją jeszcze na tym świecie
anioły, kochane duszyczki,
które bezinteresownie dzielą się z innymi tym co posiadają.
Kochane Moje
jeszcze raz Wam bardzo bardzo
DZIĘKUJEMY.
Pozdrawiam
witaminka