czwartek, 17 grudnia 2015

Mój pierwszy karczoszek

Witajcie Kochani :)

nową techniką jaką poznałam na 
zajęciach z technik terapeutycznych
są bombki wstążeczkowe tzw. karczochy.

Pierwszego swojego karczoszka zrobiłam 
w kolorkach pasujących do 
zabawy w cykliczne kolorki u Danusi.
W tym miesiącu króluje kolor różany
(kolor dzikiej róży).


A to mój karczoch różano-złoty
(mam nadzieję że widać kolory :))





Trochę mi jeszcze brakuje do ideału,
ale ćwiczę cierpliwie.

Jeśli chodzi o owoce.
To moim naj najulubiejszym owocem jest pomelo.
Lubię też truskawki, malinki i bananki.
Czasami chwytam po inny owoc, zależny co mi w łapki wpadnie. 


Kochani zapraszam
do kwiatowej zabawy
z gwiazdą betlejemską
(baner na pasku bocznym)

Pozdrawiam
witaminka

32 komentarze:

  1. Świetny karczoch
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna Bombka Agatko ! Strasznie mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie Ci to wyszło, ja próbowałam więc wiem że to łatwe nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudo! Nie wierzę, że to Twoje pierwsze takie dzieło. Karczoch wygląda cudnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny karczoszek pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i super, uwielbiam robić karczochy Zrobiłam ich już całkiem, ale w tym roku tylko jedna bombkę , jakoś nie było czasu na więcej.
    A Twój debiut bardzo udany, fajne ta bombeczka .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna karczochowa bombka, wygląda imponująca, ta technika wydaje mi się bardzo trudna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie wyszsedł Ci ten karczoch:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Agatko świetnie ,udała Ci się ta bombka jak nie wiem co,łącznie z kolorem
    Brawka za debiut
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i świetnie ci wyszła- pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze koty za płoty. Bobka jest śliczna i wcale nie widać,że to pierwsze Twoje dzieło karczochowe. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy bym nie sądziła,że to Twój pierwszy raz ;)
    W takim razie uważam,że należą Ci się wielkie brawa !!!
    Śliczny karczoszek zwany bombką ;)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna bombka. Malinkami też się zajadam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Te bombeczki ze wstążeczek mają tyle możliwości ułożenia i zawsze pęknie sie prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Karczoszki smakowite:)) Twoje i tenaturalne:) Sztuka robienia takich bombek jest bardzo pracochłonna, a ile cierpliwości wymaga! Gratuluję :)
    Pozdrawiam ciepło i życzenia świąteczne zostawiam, magicznych Swiąt Bożego Narodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny karczoch, super połączone kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznie Ci ten karczoch wyszedł,te kolory bardzo do siebie pasują

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię karczochowe bombki :) Twoja cudnie się prezentuje! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny i pracochłonny karczoch!
    Pozdrawiam Agatko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwsze koty za płoty! wyszło Ci super. Pewnie za niedługo będziesz ozdabiać w ten sposób wielkanocne jaja. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Napiszę krótko...śliczna i gratuluję debiutu . Życzę Szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  22. pięknie, idealne pod Danutkowe wyzwanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekna bombka, Szczęśliwego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Niech się spełnią świąteczne życzenia:
    te łatwe i trudne do spełnienia.
    Niech się spełnią te duże i te małe,
    te mówione głośno lub wcale.
    Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
    tego życzę Ci w Nowym Roku...

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna bombka:) Szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń