Witajcie Kochani :)
nową techniką jaką poznałam na
zajęciach z technik terapeutycznych
są bombki wstążeczkowe tzw. karczochy.
Pierwszego swojego karczoszka zrobiłam
w kolorkach pasujących do
zabawy w cykliczne kolorki u Danusi.
W tym miesiącu króluje kolor różany
(kolor dzikiej róży).
A to mój karczoch różano-złoty
(mam nadzieję że widać kolory :))
Trochę mi jeszcze brakuje do ideału,
ale ćwiczę cierpliwie.
Jeśli chodzi o owoce.
To moim naj najulubiejszym owocem jest pomelo.
Lubię też truskawki, malinki i bananki.
Czasami chwytam po inny owoc, zależny co mi w łapki wpadnie.
Kochani zapraszam
do kwiatowej zabawy
z gwiazdą betlejemską
(baner na pasku bocznym)
Pozdrawiam
witaminka
Świetny karczoch
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna Bombka Agatko ! Strasznie mi się podoba !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło, ja próbowałam więc wiem że to łatwe nie jest :)
OdpowiedzUsuńAle cudo! Nie wierzę, że to Twoje pierwsze takie dzieło. Karczoch wygląda cudnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny karczoszek pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo i super, uwielbiam robić karczochy Zrobiłam ich już całkiem, ale w tym roku tylko jedna bombkę , jakoś nie było czasu na więcej.
OdpowiedzUsuńA Twój debiut bardzo udany, fajne ta bombeczka .
Pozdrawiam
Piękna karczochowa bombka, wygląda imponująca, ta technika wydaje mi się bardzo trudna.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszsedł Ci ten karczoch:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko świetnie ,udała Ci się ta bombka jak nie wiem co,łącznie z kolorem
OdpowiedzUsuńBrawka za debiut
Buziaki :)
No i świetnie ci wyszła- pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękna bombeczka!
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty. Bobka jest śliczna i wcale nie widać,że to pierwsze Twoje dzieło karczochowe. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie sądziła,że to Twój pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie uważam,że należą Ci się wielkie brawa !!!
Śliczny karczoszek zwany bombką ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Śliczna bombka. Malinkami też się zajadam.
OdpowiedzUsuńTe bombeczki ze wstążeczek mają tyle możliwości ułożenia i zawsze pęknie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńKarczoszki smakowite:)) Twoje i tenaturalne:) Sztuka robienia takich bombek jest bardzo pracochłonna, a ile cierpliwości wymaga! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzenia świąteczne zostawiam, magicznych Swiąt Bożego Narodzenia!
Śliczny karczoch, super połączone kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci ten karczoch wyszedł,te kolory bardzo do siebie pasują
OdpowiedzUsuńWspaniały karczoch Agatko.
OdpowiedzUsuńJaki śliczny karczoszek :)
OdpowiedzUsuńlubię karczochowe bombki :) Twoja cudnie się prezentuje! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękny i pracochłonny karczoch!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agatko:)
Pierwsze koty za płoty! wyszło Ci super. Pewnie za niedługo będziesz ozdabiać w ten sposób wielkanocne jaja. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNapiszę krótko...śliczna i gratuluję debiutu . Życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńpięknie, idealne pod Danutkowe wyzwanie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny karczoszek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudna bombka ;)
OdpowiedzUsuńPiekna bombka, Szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny karczoszek.
OdpowiedzUsuńNiech się spełnią świąteczne życzenia:
OdpowiedzUsuńte łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzę Ci w Nowym Roku...
Piękna bombka:) Szczęśliwego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuń