Witajcie Kochani :)
dzisiaj miałam pierwsze praktyczne zajęcia z "Pracowni technik terapeutycznych".
Robiliśmy ozdoby z darów jesieni.
Ja postanowiłam poszaleć z dyniami ozdobnymi i kasztanami.
Oto moje wytworki:
Sóweczki:
Rodzinka ludków:
Ptaszaki:
A to już dekoracje moje i innych słuchaczy na parapecie:
Na następnych zajęciach mamy warsztaty z ikebany,
już się nie mogę doczekać.
Pozdrawiam
witaminka
Świetne te ptaszki i dyniowy ludzik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdyniowy ludek jest autorstwa Amaretto :)
Usuńfajne dekoracje Pamiętam jak w szkole robiło się ludziki z kasztanów
OdpowiedzUsuńAle fajne dekoracje! A ptaszki najfajniejsze! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te dokaracje , ale te Twoje ptaszki wymiataja sa genialne!!
OdpowiedzUsuńAle fajne te sówki, ja robiłam w zeszłym roku z żołędzi a tu proszę, z kasztanów jakie super :)
OdpowiedzUsuńA te ozdoby na końcu na parapecie są świetne :)
chciałam zrobić jeszcze sówkę z szyszki, ale gdzieś mi zaginęła w ferworze pracy hihihi
UsuńWspaniałe twory z jesiennych owoców i warzyw.
OdpowiedzUsuńwszystko cudne:) dawno dawno temu rbiłam takie stworki:) jak dziecko było małe:))
OdpowiedzUsuńDekoracje świetne, ptoszorki cudowne.
OdpowiedzUsuńAle fajna zabawa! Jak ja dawno nie widziałam kasztanowych ludzików! (chyba dzieci mam już za stare). A dyniowe "ptaszaki są" świetne :)
OdpowiedzUsuńKochana ja to mam na uczelni i jest super taki powrót do dzieciństwa
UsuńSuper słodziaki sówki są słodkie i bardzo podoba mi się też paw pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńSówki oczywiści musiały być :)
bez sówek nie ma zabawy hihihih
Usuńjaki piękny Twój paw! :) no cudo po prostu :)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńSą sówki i to jakie urocze.
OdpowiedzUsuńAgatko mnie najbardziej zachwyciły ptaszorki ,są bajeranckie .Jeden z nich pasowałby nawet do moich oliwek.Przemyśl jeszcze sprawę ,do północy kilka godzin zostało ,
Buźka :)
no tak nie pomyślałam o tym, oczywiście nakarmie Stefanka, chociaz on tam głodny nie jest hihihi
Usuń