sobota, 24 października 2015

Wspomnień czar - wzornik

Kochani Moi:)

Na pewno kiedyś w szkole robiliście wzorniki
ze ściegami. Pamiętacie?

Ja robiłam wzornik w ramach pracowni technik terapeutycznych -
warsztat hafciarski.
Była to świetna zabawa, z którą połączyło się mnóstwo wspomnień
z czasów szkolnych.

A oto mój wzronik:


A Wy macie swoje wzorniki?
Może się pochwalicie?

Jeśli chcecie pochwalić się swoim wzornikiem 
przyślijcie mi zdjęcie na adres
witaminka24@interia.pl.
Na zdjęcia czekam do końca miesiąca.

Przypominam o trwającym wyzwaniu kwiatowym
inspiracją są Dalie.

Pozdrawiam
witaminka

13 komentarzy:

  1. Ja niestety żadnych takich wzorników nigdy nie robiłam, ale Twój jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatkou mnie nie robiło się wzorników ,a jak jakieś szlaczki haftowane to na zwykłych materiałach po to aby trenować ale Twój jest śliczniutki
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny :) ja robiłam taki jeszcze w szkole podstawowej na technice :) gdzieś mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super!U mnie nie robilo sie wzronikow rowniez , ale tego typu hafty musielismy zaliczyc na technice :) Mega wspownienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agatko śliczny wzorniczek wyczarowałaś jest bardzo fajny bo kolorowy i taki dzięki temu wesoły. U nas się takich w szkole nie robiło a szkoda. Pozdrawiam cieplutko☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! Nigdy takiego nie robiłam, ale fajnie widzieć wszystkie w jednym miejscu.
    Pozdrawiam Agatko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie robiłam wzornika, ale Twój jest piękny

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj robiłam, robiłam; nawet uszyłyśmy z nich na "pracach ręcznych (tak się wtedy zajęcia nazywało), al'a woreczki do przechowywania tzw. dokumentów- mam do dzisiejszego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Robiłam, robiłam w szkole odzieżowej i z dzieciakami - jako P. nauczycielka na pracach ręcznych - ech kiedy to było ? pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  10. Agatko świetny jest ten wzornik , taki kolorowy . Nie posiadam swojego , aczkolwiek zaczełam przygotowywac wzornik Ariadny ale chyba zejdzie mi do emerytury :-(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ja nie mam wzornika żadnego - jeśli nie liczyć kawałka szmatki na którym sprawdzałam jak szyje moja nowa maszyna :) a Twój jest śliczny - taki kolorowy - w sam raz na obrazek do pracowni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. haftowałam swego czasu.. zakochałam się w tym "sporcie" kiedy zaszłam w ciążę i musiałam leżęć ii... dostawałam szału :D ale wzornika to ja nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja także takiego czegoś nie robiłam, ale Twój jest rewelacyjny! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń