Witajcie Kochani :)
dzisiaj nie będzie żadnej sówki
(bo zapomniałam ofocić - skleroza)
za to będą kartki.
Na zajęciach z technik terapeutycznych robiliśmy
kartki z suszonymi kwiatuszkami.
Ja zrobiłam takie:
A tutaj prace wszystkich uczestniczek zajęć:
Pozdrawiam
witaminka
Agatko i co szóstka jest bo to bardzo ładna aranżacja tematu :-)
OdpowiedzUsuńjest jest udało się :)
UsuńTo moje gratulacje :-)
UsuńPiękne karteczki- uwielbiałam ongiś je tworzyć, były takie naturalne ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne takie naturalne karteczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, najbardziej podoba mi się druga :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje Krysiu, mnie tez druga podoba sie najbardziej
UsuńSuper karteczki z suszonymi kwitkami. Widzę, ze zaliczyłaś zadanie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Wszystkie na 6, a za drugą postawiłabym 6+ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agatko:)
piękne, co jedna to ładniejsza, dla mnie również druga jest faworytką ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze sobie poradziłaś z tematem. Na drugiej karteczce masz jaskier, roślinkę leczniczą i świetnie wygląda.)
OdpowiedzUsuńPomysłowe:)
OdpowiedzUsuńśliczne kartki Ci wyszły
OdpowiedzUsuńPrześliczne wszystkie!
OdpowiedzUsuńsuper śliczne karteczki
OdpowiedzUsuńŚliczne! Pamiętam z dzieciństwa jakieś takie kartki z zasuszonymi kwiatami... ale skąd, to już nie pamiętam... hm...
OdpowiedzUsuńCudne karteczki zrobiłaś, bardzo pomysłowo ;-))
OdpowiedzUsuńta druga bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń