Witajcie Kochani :)
dzisiaj wspominam wakacje
i poczyniłam taki wpisik do journala.
Pracę dodaję do zabawy w cykliczne kolorki u
DANUSI
W styczniu króluje niebieski
(moja wersja biało - niebieska, mam nadzieję że wystarczająco jest białego i niebieskiego)
Co do niebieskiego to lubię bardzo, lubię spoglądać w błękitne niebo,
albo niebiesiutkie morze.
Ubrań niebieskich nie posiadam, a dlaczego to nie wiem, wszak lubię niebieski.
W pokoju mam klika niebieskich drobiazgów, ale są bardzo nieliczne.
A i najważniejsze, poluję na niebieski talerz.
Podobno jedząc na niebieskim talerzu jesz mniej.
To coś dla mnie :)
A poza tym niebieski uspokaja, dlatego lubię niebieskie pomieszczenia.
Pozdrawiam
witaminka