Witajcie Kochani :)
jest czwartek, więc czas przedstawić następną sówkę.
Tym razem nie będzie to figurka,
a jedno z moich sówkowych naczyń -
mianowicie imbryczek, czy też czajniczek :)
Kochani jest jeszcze troszkę czasu na dołączenie do
wyzwania kwiatowego, zapraszam serdecznie.
Pozdrawiam
witaminka
Fajne zakręcenie! Niechże ja Cię gdzies wylosuję, to Cię zasówkuję na amen;-D
OdpowiedzUsuńa ja tam nie mam nic przeciwko zasówkowaniu :) Ale ja zakręcona jestem z tymi sówkami hihihih
Usuńsuper sówka
OdpowiedzUsuńhehe fajan ta Twoja sowa:) ja już tam kolekcjonuję sowy dla Ciebie:) hehe
OdpowiedzUsuńKinguś uważaj żebyś nie sfiksowała na ich punkcie, tak jak ja :)
Usuńhehe może nie:) jedyne co z mężem zbieramy to magnesy na lodówkę;)
Usuńfajny
OdpowiedzUsuńAle ekstra! Słodka, że hej :)
OdpowiedzUsuńAgatko ja dla ciebie mam sówkę naparstek z Ciechocinka. Ja mam fioła na punkcie magnesów na lodówkę z miastami i na widokówki z miast Polski.
OdpowiedzUsuńnaparstek mówisz, naparstka jeszcze nie mam, ale widokówki mam bo sama kiedyś zbierałam moge Ci podesłać, tylko i adresik zdradź. Pozdrawiam
UsuńNapiszę Ci na maila
UsuńProszę jak fajna sówką i kto powiedział, że bibeloty to tylko łapacze kurzu. Żółta sówka to bardzo zgrabny czajniczek. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny sòwkowy czajniczek pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńWow, niesamowita, a do tego użyteczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agatko:)
Piękna sówka ,ciekawe gdzie taką dorwałaś .
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Danusiu sówkę wypatrzyłam na giełdzie staroci :) uwielbiam giełdy staroci :)
Usuń