Witajcie Kochani :)
Kolejną poznawana przeze mnie
techniką terapeutyczna jest quiling.
Jest to technika nieskomplikowana
polegająca na zwijaniu pasków papieru
w różne kształty,
z których następnie można stworzyć
kartkę, obrazek, czy breloczek.
Ja zaczęłam od takiej sówki:
Technika świetna do usprawniania motoryki małej
czyli palców dłoni.
Świetnie ćwiczy się chwytanie, szczególnie
gdy zwija się kółeczka bez pomocy igły.
Pozdrawiam
witaminka
Fajna ta sowa ,mi też się marzy by spróbować qwilingu ale póki co podziwiam prace innych :)
OdpowiedzUsuńKochana spróbuj to naprawdę nie jest rudne:)
Usuńsuper sówka :) ja pamiętam mojego pierwszego i ostatniego quilingowego aniołka ... pokazywałam go u siebie oj To piękna technika ale ciężka
OdpowiedzUsuńPodobaja mi się własnie takie zwijane papierki na kartkach okolicznościowych :) Super sówka :)
OdpowiedzUsuńSówka śliczna, równiutka i estetycznie wykonana, co jest bardzo ważne w tej technice
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś kręciłam, ale przestałam. Korzystałam z rozciętej u góry wykałaczki :)
Teraz widzę, że dziewczyny kręcą cudeńka z tych paseczków, ale jakoś nie mogę wrócić do tej techniki
Pozdrawiam Alina
Kochana, dziś na szrocie za grosze (angielskie) zakupiłam zestaw do robienia quilingu- będę też próbować ;) Twoja praca, jak na pierwszą, jest wspaniała i urocza :)))
OdpowiedzUsuńKochana próbuj i pokazuj, a ja będę podziwiać :)
UsuńRewelacyjna ta sówka .. zwijanie kółek bez igły do quillingu do prostych nie należy ale da się zrobić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo ładna
OdpowiedzUsuńAgatko! Sówka jest piękna - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńsłodka sówka
OdpowiedzUsuńAgatko zwijanie bez igiełki hmmm jak dla mnie czarna magia haha może ze trzy paseczki bym zwinęła nie wiecej. Ale sówka wyszła jednak świetnie:-) Quilling niesamowicie wciąga choć czasem od igiełki skóra na palcach jest przetarta to i tak chce się więcej. Ja aktualnie zakupiłam ok 5tys paseczków 3mm i wszystkie czekają na zwijanie do bombek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna sóweczka. A ja mam nawet cały zestaw do quillingu i jakoś nie mogę się zabrać za debiut:)
OdpowiedzUsuńBuziaki niedzielne.
A ja się boję spróbować, bo a nuż mi się spodoba ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sówki!
No no super sówka jak się patrzy! ja ostatnio poczyniłam pierwszego kwiatka w tej technice:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna Twoja sówka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń