Witajcie Kochani :)
Niedawno moja siostra Amaretto zażyczyła sobie szydełkową saszetkę na okulary.
Zabrałam się do dzieła i sakiewkę wydziergałam.
Amaretto jednak zmieniła jej pierwotne przeznaczenie i teraz
jest ona osłonką na słoiczek.
Już jutro nowa kwiatowa inspiracja.
Zapraszam i pozdrawiam
witaminka
Fajne, takie 2 w 1. Urocze :-)
OdpowiedzUsuńWynika z tego że musisz zrobić drugą hehe. Świetna osłonka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetne! I może być na woreczek!
OdpowiedzUsuńkobieta zmienną jest ;) świetne etui:)
OdpowiedzUsuńfajnie dobrałaś kolorki:)
OdpowiedzUsuńa takie rzeczy łubie- jeden projekt a wiele możliwości:)
Jaka zmiana przeznaczenia :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek w nowym ubranku wygląda świetnie :)
No proszę, super ładne dziergadełko i jeszcze ma kilka zastosowań :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki i fajnie, że sakiewka ma różne zastosowania:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki ,pięknie wydziergane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dwa przeznaczenia, a i tak, i tak jest ładnie:)
OdpowiedzUsuń